piątek, 10 lipca 2015

Rozdział 18

Oczami Ludmiły.
Obudził mnie dźwięk budzika. Gdy chciałam się ponieść coś uniemożliwiało mi ruch. Zorientowałam się że obok mnie nadal śpi Federico mocno się we mnie wtulając. 
Uśmiechnęłam się sama do siebie. Najchętniej zostałabym w tym uścisku cały dzień ale niestety wzywały obowiązki.  Wyłączyłam budzik i odwróciłam się tylko tak, że teraz znajdowałam się twarzą do niego.
Ku mojemu zaskoczeniu chłopak już nie spał tylko się we mnie wpatrywał. 
- Dzień Dobry.- przywitał się ze mną.
- Cześć.- uśmiechnęłam się tylko szeroko co chłopak odwzajemnił. I o mamo jak ja kochałam ten uśmiech!- Chyba musimy wstawać.- dodałam po chwili. 
Federico tylko wykrzywił twarz w formie niezadowolenia, po czym wstał i udał się do łazienki. Ja w tym czasie podeszłam do szafy i wybrałam strój dla siebie. Poczekałam aż Fede wyjdzie i zaczęłam się szykować. 
Gdy po 15 min zeszłam do kuchni na stole czekały na mnie pysznie wyglądające kanapki, a Federico właśnie zalewał herbatę. 
- Już to wiesz ale i tak powtórzę to jeszcze raz. Kocham Cię.- zaśmiałam się i usiadłam do stołu. Po chwili chłopak do mnie dołączył. 
- Wiem wiem, ale i tak uwielbiam gdy to mówisz.- puścił mi oczko a ja czułam jak na policzkach wyskakują mi rumieńce.
Jedliśmy w milczeniu.
- Ludmiła nie chce żebyś mnie źle zrozumiała..- zaczął Fede przerywając panująca ciszę.- Ale mam do ciebie prośbę. Mogłabyś nikomu nie mówić że u ciebie nocowałem? Mercedes i tak już jest o ciebie bardzo zazdrosna, gdyby się dowiedziała..
- Nie ma problemu.- przerwałam mu.- Bądź spokojny.- westchnęłam i upiłam łyk herbaty. 
Fede posłał mi tylko wdzięczne spojrzenie po czym wstaliśmy i udaliśmy się do szkoły. 

Oczami Federico. 
Muszę przyznać że z Ludmiłą śpi się naprawdę przyjemnie ale wiem że nie powinno do tego dojść. 
Mimo że nic się nie wydarzyło i tak nie czuję się dobrze w stosunku do Mercedes. 
Gdy dotarliśmy do szkoły pierwsze co zrobiłem to jej poszukałem. Stała przy swojej szafce. 
- Hej kochanie.- pocałowałem ją na powitanie.- Zła jesteś na mnie że wczoraj zostałem z Ludmiła? 
Dziewczyna tylko westchnęła i lekko się uśmiechnęła. 
- Byłam aż do tego momentu w którym mnie pocałowałeś.- zaśmiała się i tym razem to ona złożyła na moich ustach pocałunek.- Przecież nie mogę zabronić ci się spotykać z przyjaciółmi..ale nie ukrywam że o Ludmiłę jestem cholernie zazdrosna.- dodała. 
Objąłem ją ramieniem i udaliśmy się na zajęcia. 
- Naprawdę nie masz się o co martwić.- szepnąłem jej tylko do ucha i weszliśmy do sali. 
~~*~~
- Teraz swój układ zaprezentują już jako ostatni Ludmiła i Federico. Jutro ogłosimy wyniki które pary pojadą z nami do Barcelony.- powiedziała Angie kiedy stałem już z Ludmiłą na scenie. 
- Damy radę.-szepnąłem jej tylko do ucha bo widziałam że trochę się stresuje, na co odpowiedziała mi ślicznym uśmiechem. 
Muzyka się zaczęła a my najlepiej jak potrafiliśmy przedstawiliśmy to co przygotowaliśmy. 


Oczami Ludmiły. 
Po skończonych zajęciach udałam się z Nati na zakupy. 
Mimo obietnicy którą złożyłam Federico musiałam jej powiedzieć że chłopak spędził u mnie noc. Była moją przyjaciółką i jak nie jej to komu mogłam wszystko powiedzieć? 
- Co Federico z tobą spał!- wykrzyczała a ja zasłoniłam jej usta ręką. 
- Natalia błagam cię ciszej..obiecałam że nikomu nie powiem..w dodatku to brzmi dwuznacznie.- uciszyłam ją. Kiwnęła głową na znak zrozumienia i uwolniłam jej usta. 
- Ludmiła wiem co do niego czujesz..i wydaje mi się że nie powinno być takich sytacji.- powiedziała poważnie po chwili zastanowienia.- No bo spójrz..- kontynuowała dalej.- Po takich rzeczach jesteś jeszcze bardziej zauroczona co wpływa na wszystko niekorzystnie. Przecież chłopak dał ci jasno do zrozumienia że nie czuje do ciebie czegoś większego..
Przysłuchiwałam się jej uważnie..I cholera, miała rację!
- Masz rację.- westchnęłam.- Więcej nie dojdzie do takich sytuacji. 
Nati objęła mnie ramieniem i jak na ironie losu w naszą stronę kierowała się Mercedes i Fede. 
Szli objęci, uśmiechnięci od ucha do ucha..i wtedy zdałam sobie sprawę że chłopak naprawdę musi być z nią bardzo szczęśliwy. 
- Cześć.- przywitali się z nami gdy nas mijali.
- Hej.- odpowiedziała Natalia. Ja tylko się w nich wpatrywałam.
- Wiesz co Nati..chyba pójdę już do domu. To co mi powiedziałaś dało mi trochę do myślenia..muszę wszystko na nowo przemyśleć. Jeszcze się zdzwonimy, dobrze?- powiedziałam gdy tamta dwójka była już wystarczająco daleko. 
- No pewnie kochanie nie ma sprawy. Pamiętaj jak coś to wal do mnie.- przytuliła mnie i poszła. 
Ja natomiast udałam się w kierunku mojego domu..
~~*~~

 Przemyślałam wszystko od początku. Dzisiaj gdy zobaczyłam mojego przyjaciela tak radosnego zrozumiałam że jest naprawdę bardzo zakochany. 
Tyle razy uświadamiał mi że jestem dla niego jak siostra, mimo to każdego dnia łudziłam się że to się zmieni..że zobaczy we mnie kogoś więcej..
I na co ja głupia liczyłam.? Federico to najwspanialszy chłopak na całym świecie. Mógłby mieć każdą..więc dlaczego miałby być z tak beznadziejną osobą jak ja! Jestem tylko zwykłą sierotą która zagubiła się w tym ogromnym świecie i jakoś próbuję wyjść na prostą. 
Nie wiem czy jakiś inny chłopak chciałby na mnie spojrzeć..a co dopiero Fede?..No tak Ludmiła siedź tak dalej i użalaj się nad sobą..tylko to potrafisz!- mówiłam sama siebie. 
Wtedy usłyszałam dźwięk telefonu. Dzwoniła Violetta.
- Hallo?- odebrałam.
- No hej kochana.- powiedziała uradowana.- Masz coś na dzisiaj w planach.?
- Nie..
- No to zakładaj bikini i za dwie godziny się widzimy!- zapiszczała aż odsunęłam telefon.- Jest impreza nad basenem. Na pewno będzie fajnie..I mają być tam ponoć nowi Hiszpanie z wymiany..Może akurat ktoś wpadnie ci w oko.!
No tak nikt oprócz Nati nie wiedział o moich uczuciach do Fede.
- Viola, wiesz jak cię kocham ale dzisiaj naprawdę nie mam ochoty na zabawę.- westchnęłam.
- Stało się coś?- zapytała teraz bardzo poważnie.
- Nie, Nie! Wszystko w porządku tylko..
- W takim razie nie ma żadnego ale..-przerwała mi.- Za dwie godziny masz być gotowa. Przyjadę po ciebie z Leonem.posłała mi całusa przez telefon i się rozłączyła.
No cóż nie miałam już wyjścia....


_____________
Zacznę od podziękowań. 
Dziękuję że ciągle ze mną jesteście i razem przeżywamy tą historię. 
I teraz was PRZEPRASZAM. 
Rozdziału nie było bardzo długo i wiem że was zawiodłam, ale postaram się żeby było inaczej. 
I tak wiem piszę tak pod każdym postem ale tym razem to już nie są tylko słowa.
Postaram się żeby rozdział był przynajmniej 1-2 razy w tygodniu. 
A za nami rozdział 18..tak nie ma szału i za to również was przepraszam. 
Mam nadzieję że wybaczycie mi tą nieobecność. 
Kocham Was. 

CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ


4 komentarze:

  1. O matko jak ty nie wiesz jak się stęskniłam za twymi rozdziałkami.Możesz mnie nie kojarzyć bo nie komętuje, ale moje lenistwo nie zna granic.Co mogę powiedzieć, przepraszam postaram się komętować.Co do dzisiejszego to wyszedł ci megaśny.Nie mogę się doczekać kiedy mi zrobisz Fedemilcia, bo zrobisz? Nie no co ja gadam na pewno zrobisz. Fede idiota zamiast ją pocałować na ty łóżku to ten wstał, no wiecie co wstyd i chańba.Niech mi Lusia nie poznaje tam żadnego przystojnego hiszpana, ma tu ciasteczko prosto z włochxDAlbo nie ty to tak zrobisz, żeby Fedziak był zazdrosny, co nie.Ja cie przejrzałam;) No nic doqiem się czy te moje podwjrzenia są trafne.Do zoba przy nexcie;)

    Buzioki♡♥♡
    Mila

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejo!
    Mogę powierzyć Ci sekret?
    Masz najlepszy blog jaki ostatnio czytałam :)
    Kocham Twoją historię i Twój styl pisania.
    Masz ogromny talent.
    Jestem tu już od dawa, a trafiłam całkowitym przypadkiem, hah.
    Rozdział jest wspaniamy, ale trudno się dziwić, w końcu napisałaś go Ty. Podziwiam Cię i wiem, że nie ładnie zazdrościć, ale zazdroszczę Ci. Talentu, lekkości, pomysłu, realizacji.
    Jeju, niech Feder będzie z Lusią :< Ja tak bardzo mam nadzieję na ich związek, oni są parą idealną, na prawdę. A ten tylko przyjaźń, pfff.
    Kurcze no, Naty to też genialna -,-'
    Pewnie będzie tak, że jak Fede zrozumie, że kocha Lu, to ona wtedy będzie z kimś innym - Diego albo Marco, co? ;)
    Mam nadzieję, że szybciutko dodasz nexcik, bo nie mogę się już doczekać <3
    Ściskam mocno ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojojoj kochana moja, ty to masz talenta <3
    Ja tu już czekam na nexta, więc szybciutko ma być
    Lecę do następnych blogów, mam zaległości, dlatego krótko
    kc
    ~RiRi

    OdpowiedzUsuń